Prawdę mówiąc wystawę tę mieliśmy przyjemność obejrzeć już jakiś czas temu ale dopiero dziś zebrałam się do tego, by ją w skrócie opowiedzieć. Trafiliśmy tam dlatego, że hale ekspozycyjne znajdują tuż obok naszego hotelu, a podążającego tam tłumu wprost nie dało się nie zauważyć.
fot.Chudy "24TH China Fuzhou International Automobile Exposition" |
Budynek wystawowych hal jest naprawdę ogromny, podczas ekspozycji samochodów został podzielony na dwa sektory: międzynarodowy oraz chiński. W jednym skrzydle prezentowały się marki międzynarodowe a w drugim typowo chińscy, Nam nieznani producenci.
Ciekawostką jest, że przy wejściu na hale, oprócz standardowego sprawdzania biletów każdy musiał przejść przez bramki. Dodatkowo, jeśli wnosiło się jakieś płyny, należało ich spróbować przy strażnikach, tak by mogli się upewnić, że to tylko przykładowo woda.
fot.Chudy "hala wystawowa" |
Tak odprawieni, z jajkiem ręku mogliśmy rozpocząć zwiedzanie. Tak! Z
jajkiem, ponieważ przed wejściem każdy otrzymał jajko w prezencie,
zapakowane w mały kartonik. Nasza ciekawość musiała zostać szybko
zaspokojona i zrobiliśmy ekspresowy test na chodniku - mmm... nie było
ugotowane!
Zacznę może od tej części, która jest Nam zdecydowanie bardziej znana, czyli sektora międzynarodowego.
fot.Chudy "mercedes" |
Na wejściu przywitały Nas pojazdy ze znanego chyba wszystkim filmu "Transformers".
Muszę przyznać, że Chińczycy mają totalnego bzika na ich punkcie. Gadżety oraz samochody z tego filmy spotykamy na ulicach bardzo często.
W dalszej części ekspozycji również znaleźliśmy coś w tej tematyce, tylko nieco bardziej wyszukanego.
fot.Chudy "Lamborghini Aventador" |
Jeśli się mylę jest samochód występujący w filmie "Transformers 4 - wiek zagłady" jako Decepticon Lockdown. Na żywo robi niesamowite wrażenie! Lamborghini Aventador jest to w połowie samochód sportowy z silnikiem produkowany przez włoskiego producenta Automobili Lamborghini.
fot.Chudy "Autobot Club" |
Pojawiły się również inne auta występujące w filmie.
fot.Chudy "Autobot Club" |
Z takich ciekawszych perełek pojawiło się także sportowe Porsche Cayman. Nazwa tego cudeńka, jak udało mi się wyczytać pochodzi od kajmanów, czyli gatunku gadów blisko spokrewnionych z aligatorami. Co ma wspólnego sportowy samochód z aligatorem? Nie mam pojęcia, może Wy mi powiecie.
fot.Chudy "Porsche Cayman" |
Mi bardzo do gustu przypadł model, który ma sobie zarówno klasę jak i sportowy pazur, zaprezentowany przez firmę Cadillac. Co chyba widać! Jest to Cadillac CTS sport sedan 2014.
fot.Chudy "Cadillac CTS sport sedan" |
Przejdźmy teraz może do wynalazków chińskich. Spotkaliśmy tam wiele marek łudząco podobnych do tych spotykanych w Europie, z tym że, o żadnej z nich nie mieliśmy pojęcia istnienia.
fot.Chudy "Shanghai Volkswagen" |
Zacznę jednak od marki doskonale znanej, Volkswagen. Otóż,
okazuje się, że marka ta specjalnie na rynek chiński wypuszcza modele,
które są u Nas niedostępne.
fot.Chudy "Luxgen" |
A teraz coś egzotycznego, czyli marka Luxgen Motor tajwańskiego
producenta. Samochody te produkowane są w Chinach ale z przeznaczeniem
do sprzedaży na rynek tajwański.
fot.Chudy "Lifanauto" |
Z kolei marka Lifanauto chiński producent samochodów osobowych, mini-pojazdów oraz pojazdów komercyjnych. Jest firma ciesząca się dużą popularnością w sprzedaży małych samochodów osobowych. Rynek ten rozwija się w Chinach coraz bardziej. W ofercie tego producenta znalazłam samochód nieprawdopodobnie podobny do BMW Mini ale to pewnie tylko przypadek.
Oczywiście tego typu marek było całe mnóstwo, więc nie jestem w stanie Wam wszystkich ich pokazać. Prawdę mówiąc na chińskich drogach nie spotkałam się jeszcze z takimi samochodami. Chińczycy, jeśli już są zamożni to podkreślają to na każdym kroku i każdym możliwym drobiazgiem. Ceny samochodów są tutaj wysokie, dlatego też posiadanie takiego samochodu jest uznawane za pewien wyższy status społeczny. Twierdzę wręcz, że popadają Oni w paranoję na tym punkcie. Na drogach spotykamy najczęściej bardzo drogie samochody znanych marek jak: BMW, Mercedes, Land Rover, Maserati, Porsche czy Rolls Royce. A co najciekawsze dla Chińczyków samochody te produkowane są w specjalnym wydaniu L. Gdzie się nie obejrzymy, znajdziemy auto ze standardowym oznaczeniem oraz dodanym znakiem L.
fot.Chudy |
Znaleźliśmy także wiele dość śmiesznych okazów, ponieważ chiński gust jest bardzo specyficzny, kolorowy i zwariowany. Naród ten uwielbia skupiać na sobie uwagę, dlatego pozwólcie, że zaprezentuję Wam tylko zdjęcia. Uważam, że komentarz do nich jest zupełnie zbędny!
fot.Chudy |
fot.Chudy |
Coś dla Panów!
fot.Chudy |
fot.Chudy |
Coś dla Pań!
Na koniec taka malutka uwaga:
zupełnie nieistotne było jak drogie, wspaniałe, szybkie samochody stały obok mnie! Blondynka okazała się dużo większą i lepszą atrakcją od tych wszystkich eksponatów! Hehh... Można się dowartościować, wygrywając z jednymi z najlepszych modeli Porsche czy Cadillaca.
fot.Chudy "kolekcja zdjęć z Chińczykami" |
fot.Chudy "kolekcja zdjęć z Chińczykami" |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz