Chińska ziołowa apteczka

W związku z ostatnio opublikowanym postem na temat tradycyjnej, chińskiej medycyny postanowiłam dodać dziś kilka słów w tym temacie. Osobiście bardzo polubiłam szeroko dostępne tutaj dodatki do herbaty, w postaci suszonej. Łatwo je przechowywać i znacznie dłużej możemy je mieć w domu, niż te świeże. Najlepsze jest jednak to, że odpowiedni sposób suszenia pozwala zamknąć w tych roślinach cały ich aromat i bogactwo. Dziś pokażę zatem to, na co ja skusiłam się w sklepie zielarskim.

fot.Pina "suszone róże"

Zacznę od najpopularniejszego dodatku do herbaty, czyli od cytryny. Jak się okazuje również cytrynki mogą być ususzone. Zachowują one swoją kwaskowatość, wyrazistość i zapach, który uwalnia się po kilku minutach zaparzania. Jedynym minusem jest tylko to, że cytryny ususzone są wraz ze skórką i jeśli zbyt długo moczone są w herbacie, oddają gorycz skórki. Poza tym drobnym mankamentem jest to naprawdę rewelacyjny dodatek i spory kopniak witaminy C. Polecam wszystkim, którzy herbaty bez cytryny nie potrafią sobie wyobrazić. Nie są również jakoś specjalnie drogie, przynajmniej tutaj w Chinach ale przecież zawsze można samemu przygotować tak ususzoną cytrynę.

fot.Pina "suszone cytrynki"

Kolejny dodatek to zdecydowanie ten, który uwielbiam najbardziej i to nie tylko do herbaty. Róże! Dostępne w wielu gatunkach, kolorach oraz aromatach. Ja bardzo lubię przygotowywać sobie wodę mineralną z dodatkiem róż, którą popijam w ciągu dnia. Jest naprawdę bardzo smaczna i genialnie pachnie.

fot.Pina "suszone róże"

Róże zawierają duże ilości witaminy C, zwłaszcza dobrze nam znana dzika róża. Naukowcy twierdzą, że róże zawierają tej cennej witaminy wiele więcej niż popularna cytryna. Dodatkowo róża posiada także inne cenne składniki takie jak: witamina K,E,P, garbniki, wapń, magnez czy nawet żelazo. Spożywanie naparów z płatków róż przede wszystkim wzmocni nasz organizm oraz odporność, poprawi ogólną kondycję naszego ciała i to nie tylko od wewnątrz.

Płatki róż sprawdzają także idealnie w zabiegach stosowanych na twarz i ciało. Nawilżają, tonizują, łagodzą stany zapalne... Pomyślcie tylko o takie aromatycznej kąpieli w płatkach róż. Na samą myśl robi się cudownie.

fot.Pina "suszone róże"

fot.Pina "suszona lawenda"

Suszona lawenda posiada swój specyficzny zapach,  który nie każdemu przypada do gustu. Nie od dziś jednak wiadomo, że lawenda jest najbardziej pomocna w ukojeniu stanów nerwowych, dlatego między innymi jest stosowana w aromaterapii. Nie możemy jednak zapominać, że oprócz działania relaksującego lawenda posiada właściwości antyseptyczne oraz bakteriobójcze. Pomocna będzie także przy niektórych dolegliwościach żołądka. 

No i nie zapominajmy, że podobnie jak róża może być zastosowana podczas aromatycznych kąpieli w wannie. 

fot.Pina "suszona lawenda"

fot.Pina "suszone kwiaty koniczyny"

Kwiaty koniczyny polecane są szczególnie kobietom, ponieważ regulują menstruację, znoszą objawy menopauzy i napięcia przedmiesiączkowego. Te suszone kwiaty dawniej stosowano także przy problemach z nerkami, układem moczowym, jako środek wykrztuśny oraz przy problemach trądzikowych skóry. Dziś stosowany jest głównie jako składnik mieszanek, które mają za zadanie regulację poziomu hormonów u kobiet.

fot.Pina "suszone kwiaty koniczyny"

fot.Pina "suszone kwiaty chryzantemy"

Na koniec zostawiłam bardzo popularny w Chinach dodatek do herbaty, jakim są suszone kwiaty chryzantemy. Napar z tej rośliny nazywany jest także "eliksirem młodości", ponieważ posiada silne właściwości chroniące organizm przed wolnymi rodnikami. Najczęściej jednak stosowany jest w łagodzeniu objawów przeziębienia takich jak: ból gardła czy gorączka. Zapach zaparzonych chryzantem jest lekko kwiatowy i bardzo przypomina zapach rumianku. 

Współczesne badania potwierdziły wszechstronne i dobroczynne działanie chryzantem na nasz organizm. Działają one przede wszystkim przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo oraz przeciwnowotworowo. Trzeba jednak pamiętać wybierając tego typu dodatki o tym, by pochodziły ze sprawdzonych źródeł i nie zawierały szkodliwych związków, które są stosowane przez producentów w trakcie suszenia roślin.

fot.Pina "suszone kwiaty chryzantemy"