fot.Pina "męskie strzyżenie" |
Bez zbędnych słów a z otwartymi ramionami zostaliśmy przyjęci do mistrza fryzjerstwa. Cały zakład wydawał się tkwić w błogim lenistwie. W oczach chłopaka, który Nas powitał w progu ujrzałam lekkie przerażenie i podekscytowanie, gdy ujrzał złotowłosą głowę, którą mógłby się zająć. Ku jemu rozczarowaniu, dziś króliczkiem doświadczalnym został Jarosław.
Poprosili o zdjęcie fryzury i zabrali się do pracy. Nieśmiało i lekko niepoprawną angielszczyzną, jeden z fryzjerów poprosił bym usiadła i przyniósł mi kubeczek wody.
fot.Pina "Jarosław przed strzyżeniem" |
W ogóle miałam nieodparte wrażenie, że bardziej niż strzyżenie Jarka, interesuje Pana fryzjera jego własna fryzura. Nieustannie przeglądał się w lutrze, zaczesywał, poprawiał. To wszystko oczywiście tym samym grzebieniem, którym czesał Jarosława. Na szczęście nic się nie przypałętało... heh.
fot.Pina "salon fryzjerski" |
fot.Pina "podejrzliwy Jarosław" |
No ale Pan szybko zabrał się za robotę, jak zobaczył tak groźną minę Jarosława. Nasz język kojarzony jest często z rosyjskim, także już nie trzeba było nic dodawać. Robota ruszyła!
Każdy z tych młodych panów by od innej czynności, czyli od mycia głowy przed i po strzyżeniu, modelowania włosów męskich, modelowania włosów damskich, strzyżenia męskiego, strzyżenia damskiego, dziecięcego i wiele innych. Najdziwniejszy był jednak ten, który robił tipsy i sam je miał. Facet z tipsami - tego jeszcze nie było. Ale wszystko w Chinach ma swoje wytłuczenie, tak jest również w tym przypadku. Mężczyźni, którzy zapuszczają paznokcie, szczególnie u dwóch najmniejszych palców uważają, że są biznesmenami i odnieśli sukces.
fot.Pina "strzyżenie" |
Przyjemność ta dla Panów nie jest droga, cena wynosi jedynie 20RMB, czyli jakieś 10PLN. Po strzyżeniu a przed modelowaniem fryzury, głowa została drugi raz, dokładnie umyta.
Szczerze powiem, że z Jarosława włosami, widoczny na zdjęciu fryzjer nie umiał sobie poradzić zbytnio. Napocił się biedak co nie miara. No... efekt końcowy był jednak zdumiewający i warty takiego poświęcenia.
Oto ten niesamowity efekt końcowy:
braku odwagi Chińczykom akurat nie można zarzucić!
fot.Pina "efekt wizyty u fryzjera" |
Fryzura ta bez wątpliwości zostanie wpisana do trendów na nadchodzący 2015 rok!
Całe Chiny oszaleją na jej punkcie!
Jaro czy czasem nie strzygł Cię Bilgun Ariunbatar??? :)
OdpowiedzUsuńChyba cos nie poszło bo grzywka zachodzi ci na oczy :)
Pozdrowienia dla Was!!!
sir Gacek:)
Modern super Jaro :)
OdpowiedzUsuńTaki modern to Jaro jeszcze nie był :)
OdpowiedzUsuńAaa... rzeczywiście ten chłopak jest trochę do niego podobny :)
Co do grzywki to jest taki specjalny chiński styl :)
A taki styl :) to ja bym tam nie pasował heheheheheh ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z pomału zapadającej w zimowy sen i mroźnej Polski :)
PS. Jaro zawsze był modern i zawsze na czasie :) Prekursor mody i fryzur w akademiku :)
sir Gacek :)